Obecny czas to Pią 13:31, 10 Maj 2024 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Fantasy Scifi i opowiadanie Strona GłównaForum Fantasy Scifi i opowiadanie Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Lament w sklepie z marionetkami
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fantasy Scifi i opowiadanie Strona Główna » Czasy zmyślone
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasos
Syn marnotrawiony



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 11:57, 18 Mar 2007    Temat postu:

Razah spojrzał urażonym wzrokiem na nieprzytomną kobietę.
- Nie musiałeś być tak gwałtowny.- powiedział do staruszka głosem, który świadczył o tym jak bardzo zależało mu na zabiciu Sin.
- Będzie spać przez kilka godzin. Podrzuć ją do jakiejś karczmy czy czegoś co na nią wygląda. Tu niczego nie można być pewnym. Niech myśli, że się upiła. Ból głowy też sobie wytłumaczy.
Razah zdjął maskę i podniósł Sin.
- Czasami ta praca boli... ciężka ta baba.- narzekał mężczyzna. Staruszek otworzył mu drzwi.
- Jak ją odstawisz to zacznij szukać Strathusa.
- O ile znowu ktoś mi nie wejdzie w paradę(==')- rzekł Razah i wyniósł ciężką panią chirurg.
- Ależ ona ciężka...


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Shana
Syn marnotrawiony



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:43, 19 Mar 2007    Temat postu:

Przez nie uwage Razaha z torby wampirzycy wypadł notatnik. Mężczyzna nie zauważył tego, a notatnik został na ulicy. Notatnik ten był prawdziwą skarbnicą wiedzy dla fachowca. Postronny człowiek nic by nie zrozumiał z tego co tam jest napisane. Ale uwaznie czytający przeczytałby tajemnice o których zwykły człowiek nie mógłby nawet słyszeć a co dopiero zrozumieć. Gdyby jednak wziął go fachowiec szpieg byłoby bardzo nie dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
veld
Koszatmyszka



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:32, 20 Mar 2007    Temat postu:

[coff] ..... [con]

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Jantin
Gucio



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:57, 21 Mar 2007    Temat postu:

* * *
Strathus wstał, przeciągnąął się i wyszedł na ulicę ze sklepiku. Postanowił poszwędać się po miasteczku przed śniadaniem. Zwłaszcza, że ledwo świtało i wszyscy jeszcze spali. Rozglądając się za najlepszą drogą ewentualnej ucieczki zaszedł do wąskiej uliczki, kończącej sięniskim murkiem. "Zbrojni nie przeskoczą..." - pomyślał. Wychodząc z zaułka nadepnąl na coś miękkiego. "Co, k***a" - mruknął i podniósł notatnik zapełniony niezrozumiałymi zapiskami. "Sprzedam jakiemuś czarnoksiężnikowi, jak dotrę na jakiś cywilizowany targ" - ocenił i schował książeczkę do wewnętrznej kieszeni płaszcza.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Kasos
Syn marnotrawiony



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 13:32, 23 Mar 2007    Temat postu:

- Cześć Haroldzie.- powiedział Razah do karczmarza. Był to zgarbiony człowiek. 60 lat ciążyło mu na plecach.
- Mógłbyś zająć się tą damą?- zapytał jednocześnie wskazując podbrudkiem na Sin.
- W porzo.- powiedział karczmasz.- Ale coś za coś. Mógłbyś zająć się Garhirem Aregisonem? Wisi mi dużo kasy.
- W porządku.- Razah upuścił wampirke na podłoge.- Jakię obudzi to powiedz, że się upiła i straciła przytomność.... i winna ci jest za kolejke gorzały.
Harold uśmiechnął się. Zawsze lubił łatwą kase. Razah załorzył maskę i wyszedł.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Jantin
Gucio



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:45, 23 Mar 2007    Temat postu:

Strathus obejrzał dokładniej zapiski w znalezionym notatniku. Coś mu zaświtało... Poszedł do sklepiku z marionetkami i porównał napisy na cenniku z napisami w notesie.
- mhm... pasuje... - uznał. - Teraz trzeba zapytać się kogoś co to wszystko znaczy...


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Shana
Syn marnotrawiony



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:38, 23 Mar 2007    Temat postu:

Sineran zaczeła sie budzić i zaczeła się także zastanawiać gdzie jest. Ostatnie co pamiętała to że jakiś gostek walnął ją w głowe. Wstała z podłogi i rozejrzała sie po pokoju. Zdziwiła się. Była w karczmie. Jej ręka odrazu powędrowała do torebki. odetchnęła z ulgą gdy stwierdziła, że ma wszystko. Zwróciła się do barmana, który stał przy ladzie.
- przepraszam bardzo ale ile jestem winna?-spytała uznając, że ten kto tu ją przyniusł kazał jej powiedzieć, że się upiła i jest winna karczmarzowi conajmniej kolejke.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Shima
Bajadera



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:56, 23 Mar 2007    Temat postu:

ej kurcze co to ma być za słownictwo.. KASOOOS!!! I o co chodzi z tymi zapiskami,... (cenami ) ;/ yh..

Jagienka wyszła z mniejszczego pokoju
-Oh panie co tam masz?-uśmiechnełą się udając, że nie zna owego notatnika


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Kasos
Syn marnotrawiony



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:56, 24 Mar 2007    Temat postu:

Sorry wiedza Shany jest przeolbrzymia( sam admin tyle nie wie)...

Razah spojrzał na ulicę.
- I jak mam tego całego Strathusa odnaleźć? hmmm..- mężczyzna zamyślił się.- Trzeba będzie udać się do Kreta. Kret wie wszystko (ale nie tyle co Shana ;/).
Razah skrecił w najbliższy zaułek. Tam znajdzie Kreta. A Kret wie wszystko.
- Dlaczego do mnie przychodzisz?- odezwał się głos z cienia. Miał silnie wschodni akcent.
- Bo Kret wie wszystko.
Z cienia wyskoczył mały, chudy mężczyzna w poszarpanym płaszczu. Niewiele twarzy było widać zza za wysokiego kołnierza, jedynie jedno oko.
- KTO CI POWIEDZIAł?- zaskrzeczał Kret. - Gadaj kto zdradził Kreta?!
- Ty. -Razah wiedział to czego Kret jednak nie wiedział. Kret zwariował...ale wiedział dużo.
- Ah. Muszę więc się ukarać. Nikt nie zdradzi Kreta... nawet Kret!- rzekł Kret i zaczął wykręcać sobie rękę.
Razah nie powstrzymywał go. kiedy karzeł skończył się torturować powiedział:
- I jak idzie szukanie Strathusa?
- Myślałem, że ty mi powiesz.
- Źle. Ale wiem gdzie jest.
Nareszcie, pomyślał Razah. Kret jest czasami bardzo denerwujący...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasos dnia Nie 13:02, 25 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Shima
Bajadera



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:07, 25 Mar 2007    Temat postu:

uahahahhahahahah XDDD Kret XD Ej dobre myślałam, że ty zartujesz hrhrh Ej dopisz jeszcze, że miał długą szyję i nie miał jednego oka muahahahha

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Jantin
Gucio



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:33, 25 Mar 2007    Temat postu:

A ceny spisuję, robię badania rynku pod tytułem "Czy w miastach poniżej 1000 mieszkańców jest taniej". Mogłabyś pożyczyć mi pióro? - zapytał grzecznie Strathus. Nie czekając na zgodę Jagny wyjął pióro z szuflady i naskrobał coś na kartce. Następnie wsadził pisadełko tam, skąd je wziął i ruszył na rynek miasteczka. Na tablicy ogłoszeń pojawiła się kartka "Czarnoksiężnika znającego tajemne alfabety zatrudnię", napisana nieco niedbałym charakterem pisma.
(zobaczymy jak wam się spodobają takie klimaty Twisted Evil )


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Kasos
Syn marnotrawiony



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 13:01, 25 Mar 2007    Temat postu:

- A więc Struthus... hmmm.- Kret zastanawiał się nad odpowiedzią.
- A więc co dasz za informację od Kreta.
Razah wyciągnął zza płaszcza worek z monetami. Kret zaczął z zadowolenia pocierać ręce.
- Uwielbiam pomagać bliźnim.- powiedział biorąc sakiewkę.- Jest u panny Jagienki z marionetkami.
Razah wytrzeszczył oczy.
- U Jagienki?!
- Tak. A teraz zniknę w mój tajemniczy, kreci sposób.- Kret nakrył głowę płaszczem i potykając się poszedł w głąb uliczki.
"No to do Jagny"pomyślał Razah.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
veld
Koszatmyszka



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:18, 26 Mar 2007    Temat postu:

dosyć, mam dość tej błazenady, znikam z tej przygody

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Kasos
Syn marnotrawiony



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:28, 26 Mar 2007    Temat postu:

Razah wrócił do starego stęchłego domu na obrzeżach wioski. Zajrzał przez okno.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Jantin
Gucio



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:41, 26 Mar 2007    Temat postu:

Strathus podszedł do Razaha i popukał go znienacka w ramię.
-Czego pan szuka? Tam mieszkają tylko dzikie koty, dzikie szczury i zaaansowana cywilizacja roztoczy.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fantasy Scifi i opowiadanie Strona Główna » Czasy zmyślone
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.